Dziś napiszę Simowy dziennik cz.I a oto on:
John zawsze lubił łamać serca simkom.
Teraz znalazł sobie ofiarę o imieniu Jane.
Oświadczył się jej.
Jane wkrótce była w ciąży, żeby udowodnić że nie jest kimś złym John
okazał swoją czułość i nie zostawił jej.
Kiedy Ona już urodziła synka "Jeremiego"...
...on zdał sobie sprawę że musi spełnić swoje życiowe pragnienie.
W czasie gdy odbywał się strajk on udał się do galerii sztuki.
Ane zauważyła jak John całuje się na pożegnanie z Jane.
Co teraz z jej małą córeczką Alex która jest także jego córką?
Krążyło wiele plotek o simie John.
Ane nie wiedziała co zrobić.
Ciągle tylko sprzątała po moczu Alex ;)...
... i po kupkach ;x
W końcu, pewnego dnia kiedy zdała sobie sprawę żeby się nie załamywać i postanowiła zająć się sobą...
Zadzwoniła do Jane aby powiedzieć jej o tym kim jest John.
Powiedziała jej o ślubie Johna z Kateriną kiedy on w trakcie ślubu powiedział "nie" i przyznał się
do tego że jest flirciarzem który nigdy nie zakocha się naprawdę.
Co w takim razie zrobiła Jane?... Teraz John miał złamane serce. Choć przeprosił ją i powiedział:
"Tylko ty jesteś dla mnie na świecie, nikogo nie widzę poza tobą", ona i tak mu nie uwierzyła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz